Deska, deseczka, deseczunia… Deska, która łączy… Deska w duecie… Przyjdź ze znajomą/znajomym na Powiśle, zaczep samotnika w pubie, umów się na wspólną degustację i kupcie dwie deski piw, a za drugą zapłacicie pół ceny, czyli 10 zł. Skusicie się?